Makaronowe Love czyli ciekawostki ze świata past

Zastanawiacie się czasem ile makaronu ugotować do spagetti, sałatki czy zupy? Zdarzyło Wam się ugotować go zbyt dużą ilość?Otóż, okazuje się, że są zasady odmierzania makaronów przed ugotowaniem.

Jedną z podstawowych zasad kuchni włoskiej jest jakość i ilość makaronu na osobę. Gdy makaron ma być daniem głównym, na przykład jako pasta, przyjmuje się 100–120 g na osobę. Gdy będzie jedynym daniem, tę porcję można zwiększyć nawet do 170 g. Do zupy wystarczy 50-60 g.

Makaron
Makaron

Może więc warto skorzystać z ogólnie przyjętych zasad odmierzania makaronu aby zawsze cieszyć się jego świeżym smakiem.

  • Rodzaj makaronu: świderki, muszelki, kokardki, kolanka

porcja dla osoby dorosłej: ¾ szkl. makaronu przed ugotowaniem

  • Drobny makaron do sałatek: gwiazdki, ryżowy, corallini, farfalline

⅓ szklanki surowego makaronu daje nam 1 szklankę ugotowanego makaronu

  • Rodzaj makaronu: spaghetti, bavette, bucatini, fettuccini

Odmierzamy za pomocą specjalnej miarki, która znajduje się w łyżce do makaronów lub tworząc kółko wielkości monety 5 złotowej z kciuka i palca wskazującego

Makaron
Makaron

Makaron powinniśmy gotować al dente. Lekko twardy w środku dostarcza większej ilości składników odżywczych.

Do zapiekanek makaronowych lub sosów skracamy czas gotowania makaronu przed kolejną obróbką termiczną.

Makaron do zapiekanek gotujemy krócej (niż czas wskazany na opakowaniu) o ⅓ czasu.
Makarony dodawane do sosów na patelni gotujemy (krócej niż czas wskazany na opakowaniu) o ok ¼ czasu.

Włosi za „kulinarny grzech” uważają przelewanie ugotowanego makaronu zimną wodą.

Na blogu znajdziecie propozycje podania past na różne sposoby 😉


37 odpowiedzi do “Makaronowe Love czyli ciekawostki ze świata past”

  1. Makarony! Zawsze mam problem z ugotowaniem go. Raz jest niedogotowany, raz przegotowany, raz za dużo, raz za mało. Ehhhh. Fajny pomysł z tą dziurką wielkości monety 5zł, na to bym nie wpadła. Wypróbuję!
    Pozdrawiam
    ksiazki-wiktorii2.blogspot.com

  2. dla mnie wyznaczenie odpowiedniej ilości makaronu to jakaś rzecz nie do osiągnięcia odmierzam a i tyk zawsze zostaje, biorę mniej i tak mam za dużo – chyba lubie makaron na tyle że mi się miarka krzywi 🙂 spróbuje w ten sposób i dzięki za rady

Skomentuj Helena Rojek-Osowska Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.